Witaj w świecie najemników gdzie największą wartość ma nie tylko złoto ale także siła i zgrana drużyna.
Przyklękam i strzelam do strażnika samotnego. Potem szybko ruszam i przemieszczam się. Czekam na kolejną ofiarę i w miarę możliwości zbliżam się do bramy.
Offline
Jeden z dwóch strażników których widziałeś zwęszył coś i spokojnie zaczął iść w stronę zabitego strażnika drugi natomiast poszedł w drugą stronę.
Łucznicy LEFT:7
Offline
Zakładam kolejna strzałę i zdejmuje gościa. Szybko zmieniam też pozycje i gotuje nową strzałę gdyby jeszcze ktoś coś zwęszył
Offline
Na razie nikt nic nie zwęszył ale 2 strażników idzie w stronę gdzie zginęli tamci strażnicy
Łucznicy LEFT:6
Offline
Trzeba by szybko wyeliminować tych gości. Szopen nałożył jedna strzałę na cięciwę a druga w zęby i podszedł tak by mieć lepszy cel. Strzelił w jednego, a potem nim drugi zdążył zareagować też dostał strzałę. Szybko kucnął i podszedł w stronę bramy
Offline
Udało ci się fartownie ponieważ drugi nie mógł zawołać innych ponieważ dostał w szyję,na razie widzisz tylko tamtego jednego strażnika co wcześniej chodził.
Łucznicy LEFT:4
Offline
Szybko zwiewam z stamtąd wyrzucając za mur wszystkie napotkane ciała. Kieruje isę w strnę bramu szukając mechanizmu nieotwierającego
Offline
Po wyrzuceniu ciał zauważyłeś jak wyłoniła się jedna sylwetka,druga natomiast wyszła z małego domku a trzecia była tam gdzie była,po drugiej stronie murów.Ci nie udało się znaleść tego mechanizmu ponieważ jest za ciemno
Łucznicy LEFT:4
Offline
Trzeba było się spieszyć. szopen gorączkowo myślał co zrobić z bramą jednocześnie obserwując tych trzech kolesi. Miał gotowy łuk ale i tak wiedział, że jeśli zwołają alarm to bedzie po nim. Trzeba było myśleć.
Offline
Strażnik który szedł murem był coraz bliżej lecz nie zauważył Szopena.Strażnik który wyszedł z chatki spotkał się z tamtym łucznikiem.Czwarty łucznik natomiast spał pod bramą,dopiero teraz to zauważyłeś.
Łucznicy LEFT:4
Offline
Szopen szybko zasztyletował śpiącego jednocześnie zatykając mu usta. Na razie nie atakował tych, którzy się spotkali, chyba, że zobaczyli jego lub ciało. nadal myślał nad bramą.
Offline
Tamten łucznik który był blisko ciebie doszedł do bram,zauważył kawałek czyjejś sylwetki,natychmiast zszedł na ziemię.Nie zauważył cię jeszcze ponieważ dopiero co zeskoczył i musi wstać po upadku.
Łucznicy LEFT:3
Offline
Ledwo wstał chwyciłem go z tyłu za usta i wbijałem miecz pod siódme żebro dopóki nie umarł. Potem schowałem ciało pod bramą i kombinowałem dalej.
Offline
Zostało ci tylko dwóch łuczników,w głowie miałeś dwa pomysły
Zabić szybko i głośno
Zabić wolno i cicho
Martwiłeś się także bo łucznicy stali do siebie twarzami więc gdy jeden by umarł drugi zdążył by krzyknąć na pomoc.
Łucznicy LEFT:2
Offline
Trzeba było zrobić to powoli i cicho, tak by nikt sie nie zorientował. (mogę wiedzieć jak? Bo ja nie ma pomysłu?)
Offline