-Hmm,miałbym coś dla ciebie.Taaak mam i to nie trudne zadanie.Przynieś mi głowę okolicznego wodza plemienia Suaro.Nagroda hmm może z 60 sztuk złota?

Suaro-Czytaj plemie Turbańczyków.

Szopen podszedł do przywódcy.
- Zadanie wykonane. Turbańczycy nie żyją. Wycofaliśmy się zanim przyszły posiłki. Czy teraz dostane moje pieniądze?
(Kiedy dasz mi punkt reputacji?)

-Dziękuję przywódco. Coś mi mówi, że niedługo tu wróce.

Oto jego głowa.Było dość ciężko ale sie udało.Proszę o zapłatę.

Ha wiedziałem, że tu wrócę! - Pomyślał szopen. Po raz kolejny zbliżył się do przywódcy.
- Witaj przywódco, czy masz jakieś zlecenie dla mnie?

Szopen:
-Miło mi cię widzieć,tak mam dla ciebie łatwe proste zadanie,wiesz,w oazie grasuje szajka złodzieji,nie są oni groźni ale przez nich strach z domu wyjść dlatego masz zlikwidować całą szajkę.Za zadanie otrzymasz wtedy 50 sztuk złota
Maniak:
-Witaj,mam dla ciebie nieco skomplikowane zadanie,wyruszysz szlakiem do najbliższej oazy.Dowiedziałem się że coś się stało z moim człowiekiem odnajdź go a dostaniesz 70 sztuk złota