Witaj w świecie najemników gdzie największą wartość ma nie tylko złoto ale także siła i zgrana drużyna.
Gdy tylko wyszedłeś z miasta czekał na ciebie myśliwy. Uzbrojony we włócznie, oszczepy i łuk zaczął rozmowę :
- Shorak przysyła mnie by ci pomóc. Obawia się, że sobie nie poradzisz. Moim zdaniem słusznie. Ta sfora jest liczna i silna. Teraz pokaże ci gdzie maja kryjówkę. A na razie weź to. - Tu wręczył ci kołczan z oszczepami - Pomoże ci w walce. Po polowaniu to oddasz.
Myśliwy zaprowadził cię do jaskini w której rzekomo mieszkało stado.
Offline
Najpierw szukam jakiegoś krzaka (Nie dla celów wiecie jakich)! Potem sprawdzam ile wilków jest i czy śpią!
Wybór 1:
a) Śpią! - Dalej oceniam masywność i wypatrzeć najgroźniej wyglądającego!
b) Nie Śpią! - Patrz: Wybór 2 poniżej!
Wybór 2:
a) Są krzaki - chowie się w nich i robie to co w a) w wyborze 1!
b) Nie ma krzaków - szukam innej skrytki i robię to co w a) w wyborze 2!
Offline
(Eee może to moja tępota ale proszę cię napisz to normalnie bo niewiele rozumiem)
Offline
Najpierw szukam jakiegoś krzaka (Żeby wiedzieć że jest)! Potem sprawdzam ile wilków jest i czy śpią!
(skoro nie rozumiesz napisze tak:)
Jeśli wilki śpią przyglądam im się dokładniej (Wielkość, Wielkość Kłów) a jeśli nie śpią to chowam się w krzakach i obserwuje stąd dalej! Jednak jeśli krzaków nie ma a wilki nie śpią, szukam innej kryjówki!
(Teraz to porównaj z postem powyżej i powiedz czy już to zrozumiałeś!)
Offline
Wilki nie spały. Zajmowały się rozszarpywaniem dwóch trucheł: owcy i jakiegoś człowieka. Chciałeś schować się w krzakach jednak myśliwy pociągnął cię za głaz.
- Za parę godzin powinny posnąć. Jak nam się poszczęści nie wyczują nas. Pod wieczór zaatakujemy.
Przyglądałeś się wilkom. Były rosłe, silne i muskularne. Ich kły i pazury były długie i błyszczące. Było ich 11. Jednak gdy zapadł zmierzch powróciły kolejne cztery bestie, zapewne z kolejnego polowania. Zapadł zmierzch
Offline
Dalej czekamy aż zasną! Mówię do kompana:
-Wiesz czemu mówią na mnie "Shirao"?
-Czemu?
-Bo lubię ciąć! Wiesz... wyciąłem "k"! Ile to można czekać?
Offline
Wilki posnęły. Wyszliście cicho z krzaków. Myśliwy chciał zabić je wszystkie we śnie. naciągnął łuk i wypuścił strzałę. Wilk był martwy. Załatwił ta jeszcze dwa. Ty także zabiłeś dwa wilki. Było jednak ciemno i nadepnąłeś jednemu z nich na ogon. Jeko skowyt obudził resztę. Wyczuły, że coś jest nie tak. Musiałeś szybko myśleć . Byleś wśród nich i miałeś tylko oszczepy(dwa) i miecz. Twój towarzysz nie mógł ich zabić sam.
Offline
Pierwsze co staraliśmy wyjść z groty żeby widzieć co robimy! Każdy wilk próbujacy zaatakować ma wycelowany w dynke miecz! (oczywiscie atakujemy takiego! nie?)
Offline
(nie byliście w jaskini tylko przed nią)
Jeden wilk skoczył na ciebie i dostał pchniecie mieczem. Padł martwy. Jeden został tez postrzelony z łuku. Jedenak wilki otaczały cię coraz ciaśniejszym kręgiem. Odłączyły się też cztery inne by zaatakować myśliwego, który zamiast łuku sięga po włócznie.
Offline
WŁAŚNIE!!!! WŁÓCZNIE!!!! Biorę jedną i rzucam w najłatwiejszego do ustrzelenia wilka a drugą rzucam w jedna z tych wlków c0 /\t/\kują myśliweg0!
Offline
(koleś pisz normalnie bo nie wytrzymam)
Udało ci się zabić wilka który atakował myśliwego. Drugi oszczep postanowiłes zachować. Chwyciłeś go oburącz i przygotowałeś do ciosu. Myśliwy też zabił jednego. Pozostało jeszcze pięć wilków. Jedank byliście już ranni. Ty sam miałes dwie rany na nodze, a myśliwy jedną na ręce. W tym momencie rzucił się na ciebie ogromny stary basior. Byl wielki a jego ciało to jeden kłęb muskułów. Z wyszczerzonymi kłami skoczył w twoim kierunku. Z licznych blizn wywnioskowałeś, że masz przed soba doświadczoną bestię. Myśliwy odganiał się włócznią przed wilkami. Sam nie zostawał ranny ale nie zabił tez żadnego wroga.
Offline
Kiedy skoczył wyprostowałem włócznie w jego kierunku (tak aby się nadział jak szaszłyk!) A potem pomagam kompanowi!
Offline
Wilk nadział się na włócznie. Nie zginął ale był ranny. Podbiegłeś do towarzysza. Dwoma ciosami miecza zabiłeś wilka na jego plecach. On zabił kolejnego oszczepem. Pozostały trzy wilki, które korzystając z waszej nieuwagi otoczyły was i rzuciły się an was razem
Offline