Witaj w świecie najemników gdzie największą wartość ma nie tylko złoto ale także siła i zgrana drużyna.
Więźniowie nie miel8 czym walczyć. Stali więc w kole wieśniaków. Ci zaś uzbrojeni w widły mogli atakować bandytów. Ci jednak rzucili się wściekłą szarżą na kmieci. W dzikiej walce wręcz trzeba było uważać by niewolnicy nie zginęli. twoje siły radziły sobie nieźle. Zabiły 3 wrogów. Do tego wyniku należy dołożyć 2 zabitych przez ciebie.
Twoje siły:
6
Siły przeciwnika:
3
Offline
Widząc duże straty u wroga Kedian krzyknął:
- Spróbujcie okrążyć wroga. Niewolnicy do tyłu. Jeśli znajdziecie jakąś broń starajcie się pomóc nie narażając się za bardzo.
Sam starał się chronić więźniów jak tylko mógł. Wiedział, że wróg wystraszył się, przez co mógł walczyć gorzej. Starał się to wykorzystać szarżując z całym impetem na wroga, jednocześnie uważając, by nie odnieść poważniejszych ran.
Offline
Szarża Kediana miała plusy i minusy. Plusem było zabicie wroga, minusem - głęboka rana na ręce. Chłopi zabili pozostałych wrogów. Nie zginął też żaden z jeńców. Największy z nich podszedł do ciebie i uścisnął ci rękę mówiąc:
- Serdecznie ci dziękuje za pomoc. Gdyby nie ty pewnie wiosłowalibyśmy na galerach. Nazywam się Grum i jestem dziesiętnikiem tego oddziału wiejskich wojowników.Daliśmy się zaskoczyć ale ty nas ocaliłeś. Nie obawiaj się, nie minie cię za to nagroda. A teraz wybacz, musimy wziąć nasz ekwipunek.
Po tych słowach zszedł do jaskini i zastał tam już uzbrojonych wojowników. widziałeś tez chłopów rabujących skrzynie i zapasy bandytów. Biorąc z nich przykład wziąłeś maczugę i rozwaliłeś ostatnią skrzynię. Pod starymi szmatami znalazłeś miksturę i chudy trzosik. Zawierał on 15 złotych monet. Pokrzepiony mikstura wróciłeś po nagrodę. W drodze widziałeś jak zasklepiają się twoje rany i koi się ból.
Offline